7h na budowie, czyli urlop po polsku
13.03.2018
2 tygodnie urlopu... dzień drugi... i mam już powoli dość...;)
Wczoraj udało się tylko zapaćkać zaprawą dziury między bloczkami betonowymi w progu okna jadalnianego:
Dzidziuś się niecierpliwił, a mieliśmy jeszcze z małżonką ustalić położenie gniazdek elektrycznych; no nie udało się:( Przyjechaliśmy późnym popołudniem i prawie godzinę próbowałem rozszyfrować czemu nie ma wody w kranie:( pewnie zamarzło podczas mrozów:( Chociaż pan Czarek zarzeka się, że spuścił wodę i przedmuchał przed zimą; Sprawdzałem jak opuścił plac budowy i rzeczywiście nic nie leciało z zaworu spustowego; może pan Arek używał wody podczas montażu dachówki i nie spuścił z instalacji... albo mam rurę tak poprowadzoną, że nawet po spuszczeniu i przedmuchaniu coś tam zamarza w zakamarkach:/ nie wiem co gorsze;(
Fakt faktem, że wodę do urabiania zaprawy, mycia narzędzi itp. pobieram zaworem upustowym w studzience wodomierzowej... zabiera to mnóstwo cennego czasu:(
Dziś położyłem 2 warstwy szlamu mineralnego w progach okien tarasowych. Nie wiem czy to coś da odnośnie przerwy w izolacji poziomej w otworach okiennych, ale trochę psychicznie działa;)
Poniewczasie przypomniałem sobie o otworze drzwi wejściowych i tam też położyłem jedną warstwę szlamu:
Później zabrałem się za obróbkę otworów okiennych pod ewentualny montaż z użyciem taśm paroprzepuszczalnych i paroizolacyjnych; nie jestem na 100% zdecydowany, ale wysłałem zapytanie do oknoplastu o wycenę dodatkowego kosztu montażu w takiej wersji.
Obróbka idzie topornie:( zaprawa Kreisla się licho klei do megamaxów, w poziomie wpada w dziury w pustakach, i nawet siatka do styropianu niewiele pomaga:( później zacząłem mieszać pół na pół z klejem do styropianu Atlasa; trochę lepiej, ale robota żmudna:) Ciekawe czy cała siatka z tą cieniutką warstwą zaprawy jutro/pojutrze nie odejdzie:(
Okno na poddaszu nad garażem:
Okno w górnym pokoju:
Okno na klatce schodowej:
Jutro odbieram kabelki do instalacji elektrycznej; jak przyjdą zapowiadane za 2-3 dni mrozy trzeba będzie porzucić murowanie i zając się elektryką.
trudność dodatkowa:
Mieszadło SDS z Castoramy nie chce zaskakiwać w uchwycie mojego Boscha; tzn czasem zaskoczy, ale zaraz wyskoczy:( a na płytkim uchwycie wiertarskim licho łapie, rozkręca się i kolebocze niemiłosiernie:( Szkoda męczyć młotowiertarkę:( A jeszcze tyle worków zaprawy i kleju do rozrobienia:(