08.06.2018
Dziś przyszedł styrodur - 9m3 XPS Ursa 15cm.
Będę kleił na piankę Tytan EOS xps fundamenty. Nie zgadałem się z pomocnikiem, który niestety zabrał ze sobą wyciskcze zamiast pistoletu do piany:/ Przebicie się do Castoramy przez pół miasta w godzinach szczytu zajęło sporo czasu, ale nabyłem drogą kupna swój prywatny pierwszy pistolet do piany, który będzie mi dzielnie służył przez kolejne dni i tygodnie...
Jakoś po 16-ej zaczeliśmy naszą walkę z materią...
pomocnik zrezygnował po godzinie próby przyklejenia pierwszych dwóch płyt... Starsze pokolenie jest wyjątkowo oporne na nowsze technologie, zapoznywanie się z instrukcjami producenta i naukę ogólnie chyba;)
Cóż, przyjdzie mi kleić samemu, trochę to potrwa, ale co robić...
Mimo początkowych trudności zdołałem samodzielnie przykleić prawie jedną ścianę szczytową. Strasznie dużo czasu zajmuje docinanie i spasowywanie płyt, aby stracić jak najmniej tego super drogiego materiału:(
Niestety każdą przyklejaną płytę musiałem podpierać deską, gdyż rozprężająca się piana odbijała płyty od ściany; 15 minut nieuwgi i po ptokach;) Dobrze, że to tylko ściana fundamentowa. Dodatkowo zakładki, przynajmniej w mojej partii XPSa, były jakby zbyt płytko wycięte, co skutkuje schodkiem około 1-2mm na każdym łączeniu płyt:/ Będzie dużo szlifowania, albo duuużo kleju na wyrównanie powierzchni części nadziemnej:( Piany też idzie znacznie więcej niż podaje producent, ale ściana przesadnie równa nie jest:( Grunt, że XPS trzyma się ściany jak wściekły;)
W międzyczasie skleciłem też dolot powietrza do kominka: