Dość szpachlowania, znów kujemy;)
08.05.2018
Trochę mi zbrzydło przez te dwa miesiące to szpachlowanie otworów okiennych. Teraz trochę kucia dla odmiany; Bosch do ręki i do roboty...
Na początek ten wystający fragment ściany fundamentowej, której nie mam zamiaru grzać podłogówką:/
Na drugi ogień pion w kuchni, którego nie powinno tam być.
Przekułem się do kolanka fi200, ale dalsze kopanie i kucie w fundamencie żeby przeprowadzić pion na drugą stronę muru tym kolanem chyba nie ma sensu. Przeprowadzę pion już kolanem 45stopni fi 160; ukryje się pirazydrzwi w warstwie styropianu i wylewki; mam nadzieję, że te kilka kolanek nie spowoduje problemów z przepustowością i potencjalnym hałasem w kuchni i salonie:(
We wiatrołapie zrobię szacht z kartongipsu w rogu pomieszczenia; nie będę pruł ściany nośnej i wieńca w ścianie kuchni-salonu.
Zabawa przednia z tym kuciem, szczególnie z prętami zbrojeniowymi...
Bosch się grzeje, z uchwytu SDS leje się smar po dłucie i brudzi okrutnie. Po przewertowaniu internetu okazuje się, że trzeba dokupić smar do wierteł sds.