Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Wybranie ziemi nad ławami

Blog:  sandman81
Data dodania: 2017-10-05
wyślij wiadomość

06.09.2017

Pan Czarek, przy pomocy urządzenia mechanicznego, spalinowego, tj. koparki, usunął resztę tej badziewnej ziemi nad ławami. No i mozna się przespacerować niejako po zarysie domu:)

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

I nasze piękne schodki na ławach w garażu:/

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

No to ławy stoją; teraz fundament z bloczków...



Zalewamy ławy

Blog:  sandman81
Data dodania: 2017-10-05
wyślij wiadomość

05.09.2017

Za 5 ósma rano dostaję telefon od pana Czarka, co z zamówioną bednarką, bo pada i musimy dziś zalewać ławy, ponoć około 12-ej. Dobrze, że wziąłem tydzień urlopu w pracy. Wstaję, jem kanapkę i jadę na budowę. Przesiadam się do VW Transportera i jedziemy z wykonawcą do hurtowni odebrać zamówioną bednarkę. Szczęście, że realizacja zamówienia w 24h. Procedura odbioru w firmie Oninnen dosyć skomplikowana i czasochłonna, więc na plac budowy wracamy jakoś koło 10-ej. Tu lekkie zamieszanie wśród pracowników, bo grucha zamówiona jednak na 11-tą!, a tu trzeba jeszcze kilka słupów skręcić, a inwestor jeszcze każe jakąś bednarkę spawać i to po zarysie fundamentu. Chłopaki upierają się, że wystarczy tylko "wąsy" dospawać... Jakoś przekonałem, że mają pospawać wokół, ale nie miałem już szans tego dopilnować i posprawdzać, gdyż musiałem jechać do sąsiedniego powiatu po kierownika budowy.

Jak wróciliśmy trwało już zalewanie, więc wszystkich połączeń bednarki nawet nie widziałem. Gdybym robił sam, dałbym jeszcze linię po wewnętrznym fundamencie (podobno bok kratki nie powinien przekraczać 20m, u nas przekracza), tym bardziej, że ze 100m bednarki, jeszcze trochę zostało. Wąsy też zostały wyprowadzone niedbale, nie w osi ścian, czasem zbyt krótkie, albo prostopadle do ściany po ktorej będą szły; nie lubię takich niedociągnięć, które później trzeba korygować, a można było ich uniknąć małym nakładem pracy i chęci...

Tata, tj. pan kierownik, kazał jeszcze przesunąć jeden ze słupów wraz ze zbrojeniem ławy bardziej w oś fundamentu, tu i ówdzie usunąc trochę obsypanej ziemi z wykopu...

Generalnie zalewanie wyglądało dość masakrycznie (jak na moje małe doświadczenie w zalewaniu ław, tyle co relacje na innych blogach)

kilka fotek z tego niezapomnianego etapu:


blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl


blog budowlany - mojabudowa.pl

Tu zwracałem, uwagę na zbyt bliskie umiejscowienie zbrojenia w stosunku do krawędzi wykopu... oczywiście bezskutecznie:( czy to naprawdę taka trudność ułożyć to cholerne zbrojenie centralnie w wykopie...? blog budowlany - mojabudowa.plA tu wykop nie wytrzymał naporu mżawki... oj chyba pójdzie tego betonu...

blog budowlany - mojabudowa.pl

Pójdzie... :(

blog budowlany - mojabudowa.pl


blog budowlany - mojabudowa.pl

na częsci garażowej tata zarządził wykonanie na szybkiego "schodków", gdy z garażma niższe ściany fundamentowe, a przez tą ilośc betonu zaraz zbankrutuję:( No i nie wiadomo, czy betoniarnia by dokręciła jeszcze kilka metrów; pewnie i by dokręciła, ale robotnicy musieliby czekać kalejną godznkę, czy też dwie... ehhh...

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

i poszło 43m3 betonu B25...

i po kieszeni też poszło...

a miało być 20k pln taniej niż przy wywózce całości ziemi i szalunkach.

W narożniku oberwanym wyszło trochę niżej, bo zabrakło jeszcze jakieś 0,5m3 betonu, podobno wyrówna się bloczkami...

Kopanie pod ławy

Blog:  sandman81
Data dodania: 2017-10-05
wyślij wiadomość

04.09.2017

Zaczęliśmy kopanie pod fundamenty. W zamyśle wykonawcy miały być wylane wyższe ławy...

Okazało się, że będą też szersze... miejscami... Grunt tragedia pod ławy lane do gruntu; ni to glina piaszczysta, ni to piach gliniasty, gdzieniegdzie piaseczek...

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Nie wygląda to najlepiej... ale spoko... w nocy zacznie padać... :(

Niespodziewanie jutro przed południem zalewamy...



2Komentarze
Data dodania: 2017-10-05 21:33:03
Jakbym widziała nasze fundamenty.... mamy dokładnie takie samo podłoże... ale kopaliśmy jak było sucho, więc pięknie się kopało i wykopy były równiutkie jak od linijki :) i praktycznie nic się nie obsypywało... Tylko zalać i zapomnieć ;)
odpowiedz
Data dodania: 2017-10-05 22:39:10
Tu też większość kopana była, przy suchej pogodzie, następnego dnia poobrywało się jeszcze więcej:( Chciałbym zapomnieć, ale ciężko mi to przychodzi, tym bardziej, że dalej też pojawiały się różne "kwiatki".
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
sandman81
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 60695
Komentarzy: 124
Obserwują: 26
On-line: 9
Wpisów: 172 Galeria zdjęć: 788
Projekt AKORD II NF40
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - łódzkie
ETAP BUDOWY - IV - Dach
ARCHIWUM WPISÓW
2020 styczeń
2019 sierpień
2019 lipiec
2018 wrzesień
2018 sierpień
2018 marzec
2018 luty
2018 styczeń
2017 grudzień
2017 listopad
2017 październik
2017 wrzesień
2017 kwiecień
2017 marzec